czwartek, 7 lipca 2016

Światłe oczy wiary. Cz. I: Emaus

Zmartwychwstanie spowodowało ruch: od grobu, ale i ucieczki z Jerozolimy. Św. Łukasz tak opisuje drogę dwóch uczniów, którzy stwierdzili, że skoro wszystko się skończyło, trzeba wracać do siebie (por. Łk 24, 13nn). Szli zawiedzeni swoimi oczekiwaniami mesjańskimi w stosunku do Jezusa.

Na marginesie, zapamiętajmy, że uczeń to ten, który zawsze jest w drodze (!).

Idący z Jerozolimy do Emaus rozmawiają ze sobą o tym, co się stało z ich Mistrzem. Smutek zaciemnia im widzenie prawdy. Zrozumieją wydarzenie paschalne dopiero wtedy, gdy tajemniczy Podróżny przyłączy się do nich i zacznie objaśniać proroctwa mesjańskie. Paradoks tego spotkania polega na tym, że oni widzą Jezusa, ale nie wiedzą, że to Jezus.


Przypisują całą winę zwierzchnikom żydowskim. Nie mogą zrozumieć, że Jezus dokonał wyzwolenia Izraela właśnie przez swą śmierć. Uczniowie przecież znali Pisma (Prawo i Proroków). Nie umieli jednak w świetle Słowa Bożego odczytać wydarzeń, w których uczestniczyli.

Zawichost-Trójca, figura przy kościele pw. Trójcy Świętej.

Spotkanie z uczniami idącymi do Emaus ma strukturę eucharystyczną. Nie chodzi tu o prosty podział: Liturgia Słowa i Liturgia Eucharystii (niektórzy badacze tak interpretują „łamanie chleba” w Emaus). Jezus objawił się uczniom w pismach Starego Testamentu: „Ich serce pałało, gdy Pisma im wyjaśniał”. Ale nieco dalej czytamy:
gdy Jezus w Emaus „wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu”. 
W języku greckim użyto tu słowa, które znaczy: stał się dla nich niewidzialny, nieuchwytny. Dla nas „zniknąć z oczu” oznacza stać się nieobecnym. A Ewangelista Łukasz chciał przekazać zupełnie coś innego: uczniowie rozpoznają Jezusa przez Jego niewidzialność. Do prawdziwej tożsamości Jezusa Chrystusa należy Jego niewidzialność. Łukasz chce powiedzieć czytelnikom, że w Słowie i Eucharystii Chrystus staje się dla nas niewidzialny, ale to nie znaczy, że jest nieobecny.


s. Alicja


Przeczytaj cz. II: Realność Niewidzialnego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz