Ty, który otwierasz, a nikt zamknąć nie zdoła
zamykasz, a nikt nie otworzy;
przyjdź i wyprowadź z więzienia człowieka,
pogrążonego w mroku i cieniu śmierci.
Być może czytając tę
antyfonę przypominamy sobie inny tekst z Apokalipsy Świętego Jana:
To mówi Święty i Prawdomówny,
Ten, co ma klucz Dawida,
Ten, co otwiera, a nikt nie zamknie,
i Ten, co zamyka, a nikt nie otwiera. (Ap 3,7)
Czym jest ten klucz
Dawida? Pomoże nam to zrozumieć wyjątek z proroka Izajasza. Król Ezechiasz, powołując na urząd ochmistrza dworu Eliakima mówi o nim
tak:
On będzie ojcem dla mieszkańców Jeruzalem oraz dla domu Judy. Położę klucz domu Dawidowego na jego ramieniu; gdy on otworzy, nikt nie zamknie, gdy on zamknie, nikt nie otworzy. (Iz 22,22)
Klucz jest symbolem władzy
nad pewną rzeczywistością. Kluczem Dawida, Żydzi nazywali również
sześcioramienną gwiazdę utworzoną z dwóch przecinających się trójkątów i odczytywali
w niej znak Mesjasza.
Klucz Dawida to tytuł Mesjasza, który posiada władzę królewską,
jest najwyższym zarządca dóbr wiecznych, ma władzę nad Królestwem Ojca. To jest
dobra nowina! Jest tym, który objawia światu tajemniczy plan odkupienia człowieka,
jest kluczem do całego misterium, kluczem, według którego czytamy historię
Izraela i naszą. Jego osoba, Jego śmierć,
Jego zmartwychwstanie objaśnia wszystko! Jezus ma moc nad rzeczywistością
grzechu. Wiele razy na kartach Ewangelii czytamy słowa o odpuszczeniu grzechów
(Por. Łk 5, 17-26; J 8, 1-11; J 20,23). To jest władza, którą posiada Jezus,
przekazana Kościołowi w sakramencie pokuty. Kapłan siedzący w konfesjonale sam
z siebie nie może nam odpuścić grzechów,
czyli tego zła, które popełniliśmy względem Boga, siebie i bliźnich. Cóż może człowiek? Nie uwolni nas od nich. Jezus czyni to poprzez sakrament, posługuje się kapłanem
i odpuszcza nam grzechy. Łaska płynąca z ważnie odbytej spowiedzi ma moc
uwolnienia nas od grzechów i ich odbierających nam życie skutków.
Wiele osób postrzega
sakrament spowiedzi w negatywny sposób. Czasem słyszymy: Ksiądz jest taki niedoskonały, nie będę się spowiadał
przed nim; albo: Jak człowiek może odpuścić mi grzechy? Odpuszcza Kościół dzięki Jezusowi, poprzez niedoskonałego
księdza. Piękne są słowa rozgrzeszenia:
Bóg, Ojciec miłosierdzia,
Który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna
i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów,
niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła.
I ja tobie odpuszczam grzechy, idź w pokoju.
Taki jest nasz Pan,
wyczekiwany Klucz Dawida, Najpiękniejszy z synów ludzkich. Bądźmy wdzięczni i
radujmy się z Tego, który przychodzi do nas w sakramencie pojednania i pokuty.
Dajmy się Mu uwolnić, pozwólmy Mu już dziś zdjąć z nas jarzmo grzechu. Nie bądźmy jak Rodrigo Mendoza z filmu Misja. On
nas uwolni, On ma władzę, On ma moc!
s. Ewelina
Robert de Niro jako pokutujący Rodrigo Mendoza w filmie "Misja". |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz