wtorek, 22 września 2015

Hymn o Liturgii Godzin

W Kościele panuje starożytna tradycja modlitwy Psalmami w ściśle określonych godzinach dnia. Godziny te związane są z najważniejszymi wydarzeniami zbawczymi, które kontemplujemy i sławimy. Pięknie o tych powiązaniach mówi pewien starożytny hymn*. 

Zachęcam do wsłuchania się w treść poszczególnych strof.

***

00:00
Umiłowana godzino północy,
kiedy Słowo wszechmocnego Boga
przybywa z tronu nieba
i jako Dziecko spoczywa w łonie swej Matki.

12:00

Umiłowana szósta godzino dnia, 
kiedy krzyż wzniesiono,
a Pan i Oblubieniec w wodzie i krwi spływającej z przebitego boku
obmywa z grzechów swoją Oblubienicę.

15:00

Umiłowana, boleśnie umiłowana dziewiąta godzino dnia, 
godzino dojrzała, kiedy Oblubienica-Kościół
z nowego drzewa życia, jakim jest krzyż,
zrywa jak dojrzały owoc umarłego Zbawcę.

Wieczór:

Umiłowana godzino wieczorna, 
kiedy cichy Hesperus*, gwiazda wieczorna, iskrzy się z niebios,
a Kościół, patrząc na dokonane dzieło zbawienia 
i na Odpoczywającego po walce, dzięki czyni.

Rano:

Umiłowana, nade wszystko umiłowana godzino poranna,
kiedy Pan w glorii wschodzącego słońca wstaje z grobu
i jako Nowy i wiecznie Żyjący
ukazuje się Oblubienicy swojej w ogrodzie.

9:00

I umiłowana, szczególnie umiłowana trzecia godzino dnia, 
kiedy Duch Święty, Gołębica i Ogień, schodzi z niebios 
i bije godzina narodzin Kościoła.
Kiedy zaczyna być budowany na ziemi Dom Gołębia, tabernakulum Eucharystii, 
skąd nowy Ogień będzie rozpalał dusze tych, 
co pójdą na krańce świata obwieszczać Dobrą Nowinę Wielkiej Nocy.


***



Jest to fundament modlitwy zwanej Liturgią Godzin. 

Jutrznia w kościele św. Jana Chrzciciela







*Hymn cytuję za: bp Wacław Świerzawski "Modlitwa uświęcenia czasu - Pieśnią nad Pieśniami Kościoła", w: Anamnesis, 21.

*Hesperus - planeta Wenus widoczna nad horyzontem po zachodzie Słońca.



s. Monika

poniedziałek, 21 września 2015

Apokalipsa












Podobno wczoraj, w trzecią niedzielę września, obchodzono Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.

piątek, 18 września 2015

Nasze życie

Jak wygląda to nasze zawichojskie życie? 

Jest trochę wiejskie i czasem ma smak ziół rosnących w ogrodzie i moreli, i podarowanych malin, wspólnych posiłków, „niecodziennych” spotkań z Ojcem Założycielem, codziennej domowej pracy.

wtorek, 15 września 2015

Obłóczyny



W święto Podwyższenia Krzyża dwie nasze siostry - Katarzyna i Paulina - przyjęły habit i rozpoczęły nowicjat. Obrzęd obłóczyn był włączony w liturgię nieszporów, której przewodniczył o. Konrad Małys OSB. W obrzędzie uczestniczyła też, naturalnie, nasza matka Marzena.


Siostry zgodnie z tekstem obrzędu wyraziły pragnienie pójścia za Chrystusem "królewską drogą krzyża Jego rad" i niedługo potem były już ubrane.

o. Konrad Małys OSB


Od tej pory każdy dzień będą rozpoczynać modlitwą:
Przyoblecz mnie, Panie, w nowego człowieka, stworzonego na Boży wzór w sprawiedliwości i świętości prawdy.
oraz:
Przepasz mnie, Panie, sznurem niewinności, aby trwała we mnie moc powściągliwości i czystości. 
Jak każda z nas, będą odtąd nosić takie medaliki z wizerunkiem Najświętszej Panny Maryi:

W homilii nieszpornej, dzieląc się swoim doświadczeniem życia poświęconego Bogu, o. Konrad opowiedział nam między innymi o pewnym kandydacie na mnicha tynieckiego. Człowiek ten po solidnym namyśle zdecydował się na wstąpienie do klasztoru. Po kilku dniach spostrzegł, że przeżywa swój pobyt w klasztorze inaczej niż wtedy, gdy miał tu status gościa. Niby to samo, ale już nie jest tak fajnie. Dlaczego? Ojciec mówi: "Bo co innego jest jechać na karuzeli, a co innego nią kręcić."  Kto spróbował, ten wie.

A po nieszporach nastąpiły zwyczajowe siostrzane uściski.



Teraz nowicjuszki muszą się jeszcze tylko nauczyć nie wkładać rękawów do zupy i nie zaczepiać sznurem o meble, i już będą się czuły w habicie tak pewnie, jak we własnej skórze.

s. Monika

niedziela, 13 września 2015

Na razie próbujemy

Jak widzicie, na razie nic tu jeszcze nie ma. Cierpliwości, cierpliwości. Jeszcze chwilka i będziemy gotowe.