czwartek, 19 maja 2016

Wiara jest potwierdzona znakami

Boże pieczęcie 

Gdy Pan mówi, to prawdziwość swoich słów potwierdza znakami. Cuda, będące znakami Bożej mocy, są pieczęcią, które zaświadczają o prawdzie orędzia. Doświadczenie spotkania ze Zmartwychwstałym to doświadczenie spotkania z Tym, kto posyła. Jezus mówi uczniom o znakach, które będą im towarzyszyły:
„w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić” (Mk 17-18).
Te znaki mają swe odniesienia w Starym Testamencie. Ciekawe, że po fakcie zwycięstwa Chrystusa nad grzechem i szatanem przyroda jest przedstawiana jako ta, która nie buntuje się wobec człowieka. Mamy więc wizję ziemi czasów mesjańskich.

Św. Mateusz opisując wydarzenie zmartwychwstania Chrystusa, mówi: „A oto nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi” (28, 2). To nie tyle wstrząs geologiczny świata, a ontologiczny (czyli związany z samym rdzeniem bytu). Z chwilą zmartwychwstania Jezusa coś się na trwale zmieniło w strukturze świata. Obrazem tego jest wzmianka w Ewangelii św. Mateusza, która mówi, że po zgonie Jezusa:
„ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać. Groby się otworzyły i wiele ciał świętych, którzy umarli, powstało. I wyszedłszy z grobów po Jego zmartwychwstaniu, weszli do Miasta świętego i ukazali się wielu” (Mt 27, 51-53). 
Pochód zmarłych idących do Jerozolimy to niesamowita teofania! Dodajmy do tego opisu informację św. Paweł, który pisze, że ponad 500 osób widziało Chrystusa zmartwychwstałego (1 Kor 15, 6nn).

Wartość posłuszeństwa

Zadajmy sobie pytanie: Kto doświadcza zmartwychwstania? Ten, kto szuka Chrystusa. Św. Mateusz pisze, że Jezusa spotyka ten, kto wypełnia swą misję (por. Mt 28, 1nn).

Anioł kazał niewiastom zanieść orędzie wielkanocne sfrustrowanym uczniom. One
„pośpiesznie więc oddaliły się od grobu i z bojaźnią i wielką radością i pobiegły oznajmić to Jego uczniom. A oto Jezus stanął przed nimi, mówiąc: «Witajcie!» One podeszły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon”. 
Pokłon niewiast to adoracja Boskości. Spotkanie niewiast z Jezusem przebóstwionym związane jest z misją: Pan mówi niewiastom:
„Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech udadzą się do Galilei, tam Mnie zobaczą”. 
Dlaczego do Galilei? Bo Mateusz pisał do chrześcijan z Galilei. Chciał przez to przekazać prawdę, że Jezusa spotykamy tam, gdzie żyjemy! Tak więc każdy uczeń ma możliwość spotkania ze Zmartwychwstałym.



U św. Łukasza, ewangelisty, wszystko – czyli: śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Jezusa – koncentruje się w Jerozolimie. Ona jest w centrum. Dlaczego? Bo stąd wychodzi misja na świat.

Tu warto zatrzymać się na paru aspektach Łukaszowej narracji wydarzenia paschalnego (por. Łk 24, 1nn): Niewiasty ujrzały „dwóch mężczyzn w lśniących szatach”. Skąd ta liczba „dwóch aniołów”? Trzeba nam wiedzieć, że w procesach sądowych w starożytnym Izraelu konieczni byli dwaj świadkowie, by stwierdzić prawdę. Wyrzut niebieskich posłańców: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał” – odnosi się nie tylko do kwestii wiary w zmartwychwstanie, ale i również do tego, co podejmie i Jan Ewangelista: by nie szukać Jezusa na sposób ludzki. Łukasz zaznacza, że relacja niewiast o pustym grobie była dla uczniów „czczą gadaniną”. Nie dali temu świadectwu wiary. Jednakże Piotr wybrał się do grobu i zdziwił, zostawionymi tam płótnami, nie widząc ciała Zmarłego. Zmartwychwstanie spowodowało więc ruch od grobu do grobu, by doświadczyć prawdy zmartwychwstania. Pusty grób Chrystusa jest znakiem największej naszej nadziei, że i my powstaniemy z martwych – o ile będziemy wierni swojej misji w życiu.

s. Alicja 

Artykuł w wersji rozszerzonej ukazał się na stronie Dni Skupienia Leśników



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz